Camino de Santiago

Camino moje Życie

01/2012
Camino moje Życie

Mariusz z Ostrołęki :: 17.01.2012 11:15
Czy żałuję mojej decyzji?

Od 6 miesięcy zastanawiam się nad tym pytaniem. Czy postąpiłem słusznie? Na pewno tak. Lecz inną rzeczą jest to, czy czułem się z tym dobrze?
Materialnie odczułem to znacznie :) Bilet samolotowy przepadł bezpowrotnie (zaleta tanich linii lotniczych), „super” plecak oraz hamak czekają potulnie na swoją kolej, specjalistycznie ubranie używam na co dzień (i w pełni spełniają pokładane w nich nadzieje:))

Natomiast moje odczucia duchowe są dobre. Nie czuję znacznych wyrzutów. Choć pamiętam sam moment decyzji. Rozgorączkowanie, niepokój Serca, kołatanie Umysłu. To było straszne. Przecież zawiodłem tyle osób. A co z tymi, którzy wiedzieli o moim Camino i znali mnie osobiście? Wyszedłem na mięczaka, który nie potrafi zrealizować podjętego wyzwania....
Nawet przekonywałem sam siebie, że muszę iść, bo piszę przecież bloga o mojej wędrówce. Będę przecież niewiarygodny!!! Ale wszystko to marność i pogoń za wiatrem!
Nie znaczy szlak wiele, gdy w Sercu brak miejsca na Camino.
Lecz zaraz, przecież CAMINO, to moje ŻYCIE. A wędrówką życie ludzkie jest człowieka. A zatem Moje Camino odbywa się TU, gdzie właśnie JESTEM.

Sporo mi czasu zajęło odkrycie tej prostej zasady. Przecież nigdy nie pielgrzymowałem Camino bez intencji. Teraz musiałem już tylko zebrać żniwo... A wędrówkę jeszcze odbędę. Tylko może teraz nie będzie mi tak łatwo, jak za pierwszym razem w AD 2009.

Przez długi czas nie zaglądałem na fora o Camino, pewnie z lęku. Później chciałem wyłączyć tego bloga. Aczkolwiek pomyślałem sobie, niech jest i pokazuje innym, że przewidywania nasze zawodne. Gdyż
Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi,
z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką -
a któż wyśledzi to, co jest na niebie?

 

PAX CHRISTI !


Komentarze (2): Pokaż/ukryj komentarze »

  • Teb :: 05.11.2012 23:19 Skąd ja to znam? Niektórzy twierdzą, że w tym roku powinienem pozostać - a ja poszedłem...
  • Teb :: 05.11.2012 23:22 Przeczytałem Twój blog z zaciekawieniem od początku do końca. Mimo, że oczy się kleiły. W 100% zgadzam się z Tobą. Pozdrawiam Tomasz z Łosic


Dodaj komentarz »