Refugio: 80 miejsc, otwarte cały rok, często hałaśliwe, pełne wyposażenie, ciasne pomieszczenia do spania, kuchenka nie zawsze działa, donativo, przechowalnia rowerów na zewnątrz, gdy pielgrzymów jest zbyt wielu możliwość noclegu w Palloza numer 22.
Hostal: Hostal San Giraldo de Aurillac obok kościoła, możliwe, że w sezonie letnim nie będzie tu wolnych miejsc, wtedy do O Cebreiro przybywa bardzo dużo turystów; Meson Anton, Meson Carolo, obydwa mają menu za 6€; kilka małych sklepików z pamiątkami.
Camping: możliwość rozbicia namiotów obok refugio.
Mała wioska z 20 domami. Wydaje się, że czas dawno się tutaj zatrzymał. Ważny punkt na camino. Wioska ta powstała dzięki i dla pielgrzymów. Był tu szpital z XIw. do 1854r., prowadzony przez mnichów. XII-wieczny kościół (Msza dla pielgrzymów o 20:00, po wiosce krąży proboszcz z "reklamami" wieczornej Mszy :) ) posiada zabytkową XII-wieczną figurę Maryi. Na zewnątrz znajduje się popiersie z brązu księdza proboszcza - D. Elias Valina, który swoje życie poświęcił camino i pielgrzymom. Można tu również podziwiać pallozas - typowe galicyjskie kryte strzechą budowle o pochodzeniu celtyckim. W jednym z nich znajduje się muzeum. Latem franciszkańcsy zakonnicy zapewniają duchową opiekę nad pielgrzymami.
Albergue na końcu miasteczka pielgrzymie 8€ Dostaje się poszycie na poduszkę i materac w kuchni mikrofala lodówka kilka kubków. Łazienki i pusznice są i są super. Pozytyw
17.09.2022 Kasia
W schronisku w O'Cebreiro w super kuchni nadal tylko 1 garnek ,dwa talerze i 2 szklanki :) I tak już do końca w całej Galicji w schroniskach municypialnych...restauratorzy przecież też muszą zarobić... Jeśli jest pogoda,warto wstać wcześniej,tuż przed wschodem słońca piękne widoki na szczyty zanurzone we mgle-chwilę później mgły się podnoszą i nie widac już nic...
27.06.2014 Paweł i Basia
miejsca w miasteczku zapełniają się niesamowicie szybko (nie tylko w albergue, ale również we wszystkich pozostałych hostelach), ale franciszkanie pozwalają spać pod wiatą kościoła i nam np. przynieśli dodatkowy śpiwór ;)
28.09.2013 Madzia
Nowe schronisko. 7E, w kuchni znaleźliśmy 1 garnek, 3 szklanki i kieliszek do wina. Jest też sklepik, ale bardzo słabo zaopatrzony, otwierany wieczorami. Rok temu udało mi się tu kupić... Grześki! Niestety trzeba powiedzieć, że schronisko strasznie szybko się niszczy - grzyb na całym suficie w męskiej łazience, jak i w niektórych miejscach w dormitorium. Prysznice bez zasłon, do tego z dużym oknem wychodzącym wprost na drogę. Droga w dół, przy dużym deszczu (tak jak to myśmy mieli), lepiej iść od razu na główną drogę i kierować się za drogowskazami na Triacastela. Co prawda nadrabia się 2-3km, ale jest to dużo bezpieczniejsze i wygodniejsze niż błąkanie się po lasach i łąkach w deszczu i błocie. Polecam menu pielgrzyma w restauracji po lewej stronie idąc ze schroniska do kościoła (9E).
09.10.2012 Paweł SJ
o dziwo znalazl się jeden garnek i kilka kubków, jest więc możliwość zagotowania herbaty.
04.10.2012 :)
Kuchnia bez wyposażenia. Schronisko 5 euro, miejsc chyba ze 100. Mimo, że było dużo ludzi nie siedzieli sobie na głowie. Wiele przesady z tą wymytą atmosferą - schronisko jest po prostu duże i wyremontowane (styl IKEA - przynajmniej tak mi się kojarzy). Duża jadalnia - kto sobie jakąs bagietkę przyniósł to mógł spokojnie zjeść. Prysznice faktycznie bez zasłonek, ale czym się przejmować jak łazienki są oddzielne dla kobiet i mężczyzn? Miejscowość wspaniała, widoki cudne. Dla osób, które nie mogą lub nie chcą iść codziennie rano około 6.45 jedzie autobus do Samos i dalej do Sarii.
24.06.2012 Ola:)
Warto obejrzeć kościółek. Najstarszy na Camino! W XIV wieku wydarzył się tu cud eucharystyczny, do dziś przechowuje się naczynia liturgiczne w których się dokonał. W latach 70. XX wieku miejscowy proboszcz Elias Valina Sanpedro opublikował pierwszy przewodnik po Camino, a w 1982 oznaczył całą (!) drogę żółtymi strzałkami.
27.03.2011 Antoni
Jak wszystkie galicyjskie albeurgues, to w O Cebreiro jest przeraźliwie czyste i sterylne, i zdaje się, że środki czyszczące skutecznie wymyły również wszelką atmosferę. Czułam się jak wrzucona w trybiki jakiejś strasznej maszyny ;) wielką zaletą O Cebreiro jest niesamowity zachód słońca za albergue, a w nocy gwiazdy na wyciągnięcie ręki... :)
11.11.2010 Marta
Warto dodać, że tutaj znajduje się punkt hiszpańskiego Czerwonego Krzyża. Udzielają bezpłatnie profesjonalnej pomocy medycznej. Moje stopy były zadowolone ;P
04.11.2010 ks. Radek
Pierwsze galicyjskie alberque. Mnóstwo biurokracji, stała cena za alberque 5€, brak możliwości zarezerwowania miejsca dla idących jeszcze współpielgrzymów. Mniej sympatycznie niż w Castylii. Wieczorna Msza w kościele parafialnym, w którym był cud eucharystyczny. Pogoda górska.
04.11.2010 ks. Radek
Jeżeli zabraknie dla Was miejsca w albergue, hospitalero pozwoli wam wziąć prysznic (3 euro, podobnie jak nocleg, zachować ticket). Nie praktykuje się tu spania na tzw. podłodze: w nocy przychodzi nocny strażnik, budzi w nocy, legitymuje, spisuje i straszy przesłaniem danych do innych albergue celem załatwienia tzw. wilczego biletu. Oprócz albergue nie ma gdzie spać, chyba, że kogoś stać na pokój za 45 euro. Wioska piękna, w albergue okropnie. I prysznice w łazienkach bez zasłonek.
13.10.2008 kasiUnia
Dlaczego nie wspominacie o galicyjskim Graalu? Dla mnie to jest najważniejsze miejsce na Camino.
Właśnie z powodu Graala.
19.06.2008 andrzej
W schronisku jest kuchnia natomiast brak jest naczyń ,garnków i sztućców.Warto o tym pamietać przed zrobieniem zakupów ,nie ma czym i w czym przygotować posiłku.
24.08.2007 Magda i Jarek
Etap 26 (Vega de Valcarce - Triacastela (31.6 km)), 152.1 km do Santiago de Compostela Zobacz »
A samo miejsce o poranku magiczne!!
17.09.2022 Kasia