Polanco (koło Requejada); klucze w “ Bar Quin “ Sra. Ascensión (nazwane przez polskich pielgrzymów Chatką Hobbita). W osiedlu Rolisas-Mare, mały albergue pielgrzymów, około pół kilometra od oficjalnej trasy Camino. Miejsc: 6; cena - 4 euro;
Zatrzymaliśmy się naprzeciwko baru El Puerto, dalej 5€, pościel jednorazowa, mikrofala nie była myta od otwarcia albergu..nie miała też talerza w środku. Żadnych kubków, sztućców itp. Wirówka zepsuta, prysznice (sztuk 4) dalej bez jakiegokolwiek podziału..czyli suchy prowiant i herbaty też sobie nie zrobisz jeśli kubeczki masz metalowe. Jedzenie w barze było dobre i w uczciwych cenach.
02.08.2017 Gabs
Wrzesień 2015 Albergue zamknięte - pchły
22.09.2015 Tomek
Requejada nowe albergue. 5€. Klucze, sello, płatnośc w barze El Puerto. Samo albergue naprzeciwko baru. Otwarte od maja 2013. 12 miejsc. Mikrofalówka, kilka talerzy. Prysznic piętro niżej bez podziału na kobiety i męzczyzn co w sezonie może byc kłopotliwe.
15.10.2013 Gośka i Michał
Albergue 5 euro... więc czekała nas kolejna noc na dziko :)..., ale udało się trafić na przyjaznych ludzi, którzy chętnie pomogli i okazali swoją gościnność.
24.06.2013 Piotr Rzeszów
wychodząc z Requejady, tuż za małym wiaduktem kolejowym, mamy supermarket LUPA, potem 1 km do ronda, do rzeki i można wybrać krótszy wariant (5km) na lewo wzdłuż drogi CA-131 do Santillany.
30.05.2013 maciek
ok. kilometr od albergue, w Requejada jest mały sklep. albergue jest bardzo przytulne, ale bez kuchni
07.09.2011 Emilia
Z Chatki Hobbita do następnego albergue Arco Iris (dokładny pomiar) 8.7 km, do albergue w Santillanie 10.5 km. Jeśli już w Polanco jesteśmy zmęczeni, a są jeszcze dla nas miejsca, na pewno lepiej zostać tu na noc.
13.12.2010 Artur Kraków
W Polanco nie warto liczyć na miejsce wieczorem (nawet na podłodze), a do Arco Iris daleko.
05.12.2010 Kaja i Krzysiek (lipiec/sierpień 2010)
Etap 13 (Santander - Santillana del Mar (34.5 km)), 503.8 km do Santiago de Compostela Zobacz »
W albergue w Requajado bardzo kameralnie, na 12 łóżek 5 było zajętych, mimo że dotarliśmy dość późno. Aktualnie nie ma mikrofali ani czajnika, ale jest lodówka. Plusem jest bar naprzeciwko. W razie gdyby ktoś miał namiot jest kawałek zielonego trawnika do rozbicia. Żadnego robactwa nie doświadczyliśmy
24.08.2019 szlakami.pl