Municypalne; w strefie przemysłowej Miejsc 44/48. (22 dla kobiet i 22 dla mężczyzn) 1,5 km przed miejscowością więc brak barów, i sklepów. Kuchnia jest; całoroczne; donativo; otwarte przez 24 godz. Obok jest bar restauracja otwarta od 7 rano.
Municipal-6e, kuchnia, mikrofala z kuchenka, pare naczyn, raczej dla jednej osoby, grupowe gotowanie utrudnione, dzialajace wifi, czysto, ciepło, miła hospitalera:)
30.10.2018 Podróżnik
Śpimy znowu w albergue Castelos, bo tak jak pisałam, dwa dni temu dostałyśmy zniżkę - płacimy 8 euro. Jest ok - bardzo czyste i przestronne. Ale nieco iboższe niż poprzednie - brak ogrodu... trochę się rozpaskidxiłyśmy przez ostatnie 2 dni. Czyli w supwr warunkach za 8 euro normalnie 10). Jest kuchnia, a supermarket niedaleko.
11.09.2018 Kasia
Oczywiście chodzi o Vilalbę :-)
10.08.2018 Paweł
W albergue municypialnym Gontan został już tylko jeden garnek 3 talerze i trochę sztućców- niestety typowe zachowanie opiekunów schronisk w Galicji...
10.08.2018 Paweł
W środku starego miasta jest prywatne b.db. As Pedreiras 10E, wszystkie udogodnienia
04.06.2018 Adam i Barbara
Ładne nowoczesne albergue z wypisażoną kuchnią. Kilometr dalej duży supermarket.
14.04.2016 S.
Albergue na wejściu do miasta, przy Czerwonym Krzyżu. Jedno z najlepszych na trasie (gdyby tylko nie ta zimna woda i brak światła w dormitorium...) - za 6 euro z wifi, pościelą jednorazową, kuchnią z wyposażeniem, miejscem do posiedzenia, suszarnią, pralnią-pralka i suszarka, łazienkami po 4 prysznice każda. Na wejściu była lista, należy zajrzeć do środka, które łóżko jest wolne (są numerowane), zająć owe łóżko i się wpisać na listę pod dany numer. Potem przychodzi hospitalero i pobiera opłatę 6 euro. Fakt, że budynek ogromny, a łóżek tylko 40, wnętrze ciemne...ale nie jest źle:) Polecam zostawić plecak wieczorem na korytarzu, tym samym rano nie trzeba się będzie pakować po omacku.
14.09.2015 Maria
Polecamy isc nieco dalej do centrum Vilalby i zatrzymac sie w prywatnym albergue "Castelos" za 10 euro. Warunki rewelacyjne. Wifi. Sniadanie. Ciepla woda. Mozna rowniez rezerwowac wczesniej miejsce :)
05.08.2015 Ks. Kacper
dodam tylko że kuchnia już w pełni wyposażona :)
21.08.2013 Paweł Basia i Beata
Dodam jeszcze, że warto się zaopatrzyć w tym GADISIE na początku Vilalby, bo potem, aż do Baamonde, czeka nas absolutne zero sklepów, bo mijamy same pola i siedliska ludzkie złożone z jednego lub kilku domostw. Odcinek Vilalba - Miraz bardzo łatwy i łagodny.
31.05.2013 maciek
Od 1 maja 2013 cena 6euro, opłatę pobiera przychodzący co jakiś czas strażak z sąsiedniej jednostki straży pożarnej. Kuchnia nadal bez garnków (była tylko jedna patelnia - w sam raz na zrobienie warzyw na patelnię ;-) kupionych w odległym o niecały kilometr w kierunku centrum Vilalba przy trasie camino, dużym supermarkecie GADIS - warto się do niego wybrać, bo jest niedaleko). Albergue wybudowane w 2000 roku. A ciemne ściany? komu to przeszkadza? Brudno czasem? Zawsze się dziwię tym komentarzom: przecież kto brudzi sprzęty kuchenne, ściany itp w tych albergach? No tak, peregrinos brudzą. A wydawałoby się, że to ludzie dorośli i świadomi. Tak niestety nie jest. Ja sobie nie wyobrażam nie posprzątać po sobie w kuchni, czy łazience. Niestety nie jest to normą u innych. Stąd te brudne kuchnie i zostawione pod prysznicami obrzdliwe zużyte plastry na odciski i kłaki włosów. W alb. tej jest dużo przestrzeni, sznurki na pranie na zewnątrz niestety niezadaszone.
31.05.2013 maciek
Vilalba, miejsc 48, cena: 5€. Czynne od godziny 13.00. Czysto, wygodnie. Jednorazowe poszewki na poduszke i materac. Dwie sale z lozkami + miejsca dla niepelnosprawnych. Lazienki dla kobiet i mezczyzn (uwaga, bo nie we wszystkich prysznicach jest ciepla woda). Miejsce do prania i suszenia wewnatrz budynku i sznurki na zewnatrz. Kuchnia bez garnkow, jadalnia oraz miejsce do odpoczynku. W samej Vilalbie (schronisko jest kawalek przed miastem) sa sklepy i bary.
13.08.2012 mroov
Trochę brudno, trochę czarno co jest uciążliwe zwłaszcza przy 40 stopniowym upale który tam zastaliśmy. Wszyscy spali w bieliźnie lub strojach kąpielowych.
11.07.2011 kuba
Mamy pozytywne opinie o tym miejscu. Otwarto nam o 13.00, bo wcześniej sprzątano, było czysto. Nie było podziału na kobiety i mężczyzn.
05.12.2010 Kaja i Krzysiek (lipiec/sierpień 2010)
Czekaliśmy pół godziny na hospitalierę, w końcu zadzwoniliśmy po nią i przyszła za kolejne pół. kiepska opcja dla zmęczonego pielgrzyma. światło gasili o 22.40 i nie ma kontaktów w pokojach, więc albo śpi się od 20 przy zapalonym świetle, albo po ciemku kładzie do snu.... w łazienkach nie ma regulacji temperatury wody, więc grozi poparzeniem. w kuchni nie ma ani jednego naczynia. tylko kuchenka elektryczna i zlew. o pościel trzeba było się upomnieć.
27.10.2010 Monia
Alberg nieprzyjemny, ciemne ściany, sypialnia na drugim piętrze, łazienki na pierwszym a kuchnia na parterze, trzeba się nieźle nabiegać, koszt 5€, o prześcieradło trzeba się było upomnieć. Miasto i sklepy dalej okuło 1,5 km
29.07.2010 KRZYSZTOF
W Roku Jubileuszowym, gdy wypełni się albergue zostaje otwarta sala gimnastyczna przy szkole w centrum miasta, niedaleko szlaku. Trzeba przejść jeszcze ok. 2 km. Cena 2 euro. Są prysznice, ale mają tylko kilka materacy. Może być przydatna karimata
29.07.2010 Tomasz
5 euro od tego roku - porządek umiarkowany.
22.06.2010 Raskolnikow
Miałyśmy szczęście, bo było czyściutko. Jednorazowa pościel, kuchnia wyposażona nieźle.Na parterze wydzielona część gospodarcza - pranie co prawda ręczne, ale suszarnia pod dachem(jest nawet parking dla koni :)!)
25.10.2009 matka z córką
Schronisko b. brudne. sami zamiataliśmy, zbieraliśmy papiery... Opłata 3 €. w barze obok drogo i raczej moło smacznie, lepiej przejśc się do miasta - 1,5 km
30.07.2009 Teresa
Vilalba - albergue municypalne -3euro,dobre. Otwarte 13-22 ale otworzono mi wcześniej. Polecam! Menu w barze 10euro.
12.08.2008 Od Macieja
Etap 29 (Abadín - Vilalba refugio (18.2 km)), 121.1 km do Santiago de Compostela Zobacz »
Etap 30 (Vilalba refugio - Baamonde (22.7 km)), 121.1 km do Santiago de Compostela Zobacz »
Schronisko municipalne znajduje się przed miejscowością. My przeoczyliśmy je i ostatecznie spaliśmy w albergue turystycznym As Pedreiras. 12 euro, sale ośmio- i czteroosobowe, super wyposażona kuchnia z automatem do kawy i na napoje i piwo, osobne łazienki i prysznice dla kobiet i mężczyzn (po 2 dwie dla każdej z płci), malutki taras ze sztuczną trawą, pralka i suszarka osobno płatne. Po 16 już był komplet i odsyłali pielgrzymów do innych miejsc. W niedzielę czynna mała kawiarnio-piekarnia przy głównej ulicy, dla chcących zrobić większe zakupy pozostaje stacja benzynowa Repsol.
25.08.2019 Karola